Choroba onkologiczna nie dotyczy tylko osoby, która usłyszała diagnozę. Dotyczy także jej bliskich. To naturalne, że wszyscy chcą pomóc – ale… często nie wiedzą jak. A wtedy zaczynają unikać tematu, milkną, mówią o pogodzie, albo nagle się oddalają. Choć fizycznie są obok, psychicznie pacjent zostaje sam.
Dlaczego bliscy milczą?
To jedno z najtrudniejszych, a zarazem najczęstszych doświadczeń pacjentów: „czuję się samotny, mimo że mam wokół ludzi”. Skąd to się bierze?
🔹 Lęk przed powiedzeniem czegoś „głupiego” – bliscy boją się, że nie znajdą odpowiednich słów i zranią chorego.
🔹 Bezradność – nie wiedzą, jak pomóc, więc uciekają w milczenie lub unikanie kontaktu.
🔹 Własny strach – temat choroby przypomina im o kruchości życia i budzi lęk o bliską osobę… a czasem o siebie.
🔹 Brak edukacji emocjonalnej – wielu z nas nikt nie nauczył, jak rozmawiać w trudnych momentach.
Co czuje osoba chora?
W odpowiedzi na milczenie bliskich często pojawiają się:
🔸 poczucie niezrozumienia – „czy oni w ogóle wiedzą, co przeżywam?”
🔸 osamotnienie emocjonalne – „wszyscy wokół są, ale nikt nie pyta, jak się czuję naprawdę”
🔸 rozczarowanie – szczególnie, gdy milczy ktoś bardzo bliski
🔸 poczucie winy – „może za dużo mówię o chorobie?”, „może ich przytłaczam?”
To emocje, które warto nazwać i zrozumieć – bo od nich zaczyna się proces budowania mostów.
Jak rozmawiać z tymi, którzy milczą?
1. Nazwij to, co się dzieje – łagodnie, ale szczerze
„Zauważyłam, że kiedy zaczynam mówić o chorobie, często zmieniasz temat. Chciałabym wiedzieć, co czujesz i czy możemy o tym porozmawiać.”
To otwiera przestrzeń na dialog bez oskarżeń.
2. Zaproś, ale nie zmuszaj
Nie każdy bliski będzie gotowy na rozmowy o lęku, śmierci czy cierpieniu. To nie zawsze oznacza brak troski – czasem to granice ich psychicznej odporności.
„Jeśli będziesz chciał o czymś porozmawiać – jestem. A jeśli nie – też to rozumiem.”
3. Poproś o konkret
Czasem ludzie nie wiedzą, co mogą zrobić, by pomóc. Daj im szansę.
„Potrzebuję, żebyś po prostu posiedział ze mną, bez rozmów.”
„Czy mógłbyś mnie czasem zawieźć na wizytę?”
„Możesz mi przypominać, że to, co czuję, jest normalne?”
4. Daj przestrzeń na nieporadność
Twoi bliscy mogą nie być idealni. Mogą się mylić, mówić niezręcznie. Ale to nie znaczy, że ich obecność jest bezwartościowa. Czasem „dziwne” słowa kryją w sobie dużo dobrej intencji.
5. Sięgaj po pomoc z zewnątrz
Jeśli czujesz, że brakuje Ci emocjonalnego wsparcia, a rozmowy z bliskimi nie przynoszą ulgi – sięgnij po wsparcie psychologa lub grupy wsparcia. Tam usłyszysz: „Nie jesteś sam/a” – i to może być punkt wyjścia do dalszego budowania relacji.
Dla tych, którzy są obok
Jeśli jesteś bliskim osoby chorej i nie wiesz, co powiedzieć – pamiętaj:
🔹 Czasem wystarczy być. Posiedzieć. Uśmiechnąć się.
🔹 Nie musisz mieć gotowych odpowiedzi. Wystarczy, że nie uciekasz.
🔹 Możesz powiedzieć: „Nie wiem, co powiedzieć, ale bardzo Cię kocham.”
🔹 To, co mówisz, nie musi być idealne – ważne, żeby było z serca.
Na zakończenie
Milczenie często nie wynika ze złych intencji, ale z bezradności. Choroba to trudny temat – dla wszystkich stron. Ale właśnie wtedy warto sięgać po odwagę rozmowy. Delikatnej, niedoskonałej, ale prawdziwej.
Bo czasem jedno proste zdanie:
„Jestem tu, jeśli będziesz chciał porozmawiać” – może zmienić wszystko.
“Projekt został sfinansowany ze środków Dotacji fundacji DKMS”
Fundacja DKMS